Raniuszek zwyczajny (Aegithalos caudatus)
Patrząc na tę puchatą kuleczkę nie sposób się nie uśmiechnąć. W Polsce ten 14-sto centymetrowy ptak uznawany jest za nieliczny lub średnio liczny ptak lęgowy. Jednak zdarzają się lata, kiedy pojawia się masowo podczas przelotów. Kilkukrotnie udało mi się zaobserwować tego niezwykłego ptaka. Po raz pierwszy puchata parka przyleciała na wierzbę mandżurską, rosnącą przed moim domem na wsi, poobserwowała teren i udała się w dalszą podróż. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze wrócą. Kolejne dwa przypadki miały miejsce w młodniku olchowo-brzozowym we wsi Chotyze. To co szczególnie mnie ucieszyło, to występowanie raniuszków także w moim rodzinnym mieście – Sosnowcu. Moje spotkania z nimi najczęściej są przypadkowe. Kiedyś natknąłem się na małe stadko w dzielnicy Niwka, nieopodal ścieżki edukacyjno-przyrodniczej, co pokazało mi, że to miejsce jest bardzo różnorodne pod względem awifauny. Innym razem żerujące ptaki przelatywały z drzewa na drzewo w Parku Kruczkowskiego oraz szukały pożywienia na wierzbach przy ul. Kościuszkowców. Także Park Śląski jest miejscem, gdzie wytrawny obserwator może natknąć się na te puchate piękności.

A co warto wiedzieć o raniuszkach? Oto kilka cennych informacji:
1. Posiadają kulisty tułów i nieproporcjonalnie długi, czarno-biały ogon. Wśród gatunków krajowych długość ogona raniuszka jest czymś, co go wyróżnia na tle innych ptaków. U dorosłych samców odpowiada to mniej więcej 2/3 całkowitej długości ich ciała. Zbliżone proporcje mają tylko bażant i wąsatka.
2. Oko raniuszka ma czerwoną obwódkę i czarnobrązową tęczówkę. W Polsce dominuje podgatunek o białej głowie, chociaż można też spotkać osobniki o szerokich ciemnych brwiach sięgających do grzbietu.

3. Ptaki preferują siedliska z bujną roślinnością i brzozami (np. lasy liściaste i mieszane, bory, młodniki, skraje lasów), na których najczęściej budują swoje gniazda. Para przez dwa-trzy tygodnie buduje misterne gniazdo, na które zużywa nawet do dwóch tysięcy elementów, dostarczanych głównie przez samca. Podstawowy budulec stanowią: pióra, mech i porosty, a do celów maskujących używają pajęczyny i strzępek brzozowej kory. Kuliste gniazdo jest doskonale ukryte na wysokości od kilku do nawet dwudziestu metrów. Cały proces budowy gniazda przeczytacie w moim artkule: Jak powstaje gniazdo raniuszka?

4. Raniuszek wyprowadza od 1 do 2 lęgów w sezonie lęgowym, który trwa od kwietnia do maja. Samica składa 7-12 białych drobno, czerwonawo nakrapianych jaj. W latach, gdy pokarmu jest bardzo dużo, samica może znieść nawet 16 jaj!

Jakiś czas temu przesłano mi film z Gminy Gorzków, na którym widać kraszczadzkie raniuszki (Aegithalos caudatus) pośpiesznie budujące gniazdo. Okres lęgowy tych ptaków pokrywa się z czasem, gdy zakwitną przylaszczki. Na filmie widać jak raniuszki budują doskonale zamaskowane gniazdo zamknięte, w kształcie owalnym, z otworem z boku. To co warte podkreślenia to, fakt, że podglądając ptaki musimy robić to wyłącznie z bezpiecznej odległości, aby nie zaszkodzić zwierzętom.
5. Raniuszki zaliczano kiedyś do sikor, ale uznaje się, że w odróżnieniu od nich nigdy nie zbierają pożywienia z ziemi. Przynajmniej taka krąży obiegowa opinia. Jednak, gdy spojrzycie na poniższe zdjęcia lub klikniecie w link z filmem to zobaczycie, że są odstępstwa od tej reguły.
https://www.facebook.com/groups/ptasiefotki/permalink/752019925177657/
6. Ze względu na mały i słaby dziobek raniuszki nie potrafią rozłupywać twardych nasion. Ich głównym pokarmem są owady (np. mszyce), jagody i miękkie owoce. Zimą, gdy drzewa spowite są warstwą śniegu lub nawet lodu, ptaki te głodują. Aby zwabić je do karmnika: należy powiesić kulę tłuszczową, a karmnik umiejscowić w miarę ustronnym miejscu lub umieścić mieszankę tłuszczową między korą drzew.
Raniuszek jest gatunkiem osiadłym, więc musi jakoś przetrwać zimę w obrębie swojego rewiru. Warto uzmysłowić sobie jak ciężki jest jego los. Wyobraźmy sobie mroźną noc trwającą do 15 godzin i tego skulonego ptaszka siedzącego na gałązce. Gdy siedzimy w ciepłych domach, to robi się zimno na samą myśl. Mimo to raniuszki potrafią zaskoczyć. Kryją się w gęstwinie np. w świerku, sadowią w rządku całą rodziną, przytulają do siebie i wzajemnie okrywając, chroniąc przed utrata ciepła. Może dlatego, obserwując je w ciągu dnia, odnosimy wrażenie, że te ruchliwe ptaki cieszą się życiem.

7. Ich ulubionymi krzewami są trzmielina, wiciokrzew, cis i jałowiec. Natomiast wśród drzew preferują brzozę, olchę i świerk. Dlatego urządzając ogrody lub przestrzeń parkową w miastach warto uwzględnić ich upodobania.

8. Raniuszek jest symbolem OTOP – Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Logo to zaprojektował Jerzy Desselberger.
- Chotyze
- Sosnowiec – park leśny Niwka
- Sosnowiec – Aleja Mireckiego – nieopodal cmentarza przy ul. Smutnej
- Park Kruczkowskiego o strony stacji benzynowej
- Sosnowiec – ul. Kościuszkowców.
Bardzo dziękuję Marcinowi Ziebro za udostępnienie przepięknych zdjęć raniuszka.
Podczas spacerów często udaje mi się wypatrzeć raniuszki. Gorzej z uchwyceniem ich na zdjęciu – to prawdziwe „żywe sreberka”, nie usiedzą na gałązce dłużej niż sekundę.
Dziś też widziałem grupkę raniuszków, która chyba szukała pokarmu w zakamarkach kory dębów. Ciekawe, co one tam znajdują o tej porze roku?! Dziś we Wrocławiu było mocno chłodno i wietrznie, ale świeciło piękne słońce, więc może jakieś owady wypełzły ze swoich norek… 😉
Podałeś sporo ciekawych informacji, takich niespotykanych w zwykłych przewodnikach do rozpoznawania ptaków. Gdzie można przeczytać o krajowych ptakach ponad to, jak wyglądają? Polecasz jakąś literaturę?
PolubieniePolubienie
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Sam opis raniuszka zaktualizowałem o nowe dane więc zachęcam do ponownej lektury. Sam gatunek jest dla mnie wyjątkowy. Może dlatego, że długo czekałem na spotkanie z nim. Czyli takie marzenie z zakresu awifauny.
Jeżeli chodzi o ptasią literaturę to jest tego sporo. Jednak nadal uwielbiam wracać do dzieł Sokołowskiego. To w jaki sposób pisał o ptakach jest niebywałe.
PolubieniePolubienie
Ja marzyłem o zobaczeniu zimorodka. Też się spełniło i to we Wrocławiu nad Odrą! Gdy widzę raniuszki, to zawsze poprawiają mi humor.
Do tej pory przeczytałem tylko „Tajemnice ptaków” Jana Sokołowskiego. Dało się odczuć, że ptaki były Jego życiem. Chyba rzeczywiście muszę sięgnąć po kolejne dzieła Sokołowskiego.
PolubieniePolubienie
U mnie w Sosnowcu o zimorodka będzie raczej trudno. Za to w tym roku po raz pierwszy w życiu widziałem gile. Para siedziała na drzewie śliwy wiśniowej (marzec). Natomiast wczoraj, będąc w Tychach, widziałem dwie pary gili na terenie ogródków działkowych. Ich brzuszki wyjątkowo odznaczały się w pochmurny dzień.
Natomiast jeżeli chodzi o dzieła Sokołowskiego to jest z tym coraz trudniej. Mam wrażenie, że rynek pozbywa się tych publikacji a i w bibliotekach nie ma tego za wiele.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cieszę się, że mogłem troszkę się przyczynić do powstania tego ciekawego artykułu. Zachęcam wszystkich do obserwacji ptaków i dokarmiania ich w zimę.
PolubieniePolubienie
Twój wkład jest nieoceniony. Robisz śliczne zdjęcia i warto to pokazywać. To jak przedstawiasz ptaki wydobywa z nich dodatkowe piękno!
PolubieniePolubienie
Raniuszki są cudne
PolubieniePolubienie
Zdecydowanie się zgadzam. To piękne i wyjątkowe ptaki. Przy tym niezwykle ruchliwe.
PolubieniePolubienie
Dziękuje za informacje, mam Bandę Raniuszków we Wrocławiu na Granicznej 🙂 skubią tłuszczową kule 🙂
PolubieniePolubienie
Cieszę się, że artykuł się spodobał. U mnie raniuszki nie przylatują do kul tłuszczowych dlatego cieszę się, że u Ciebie jest nieco inaczej.
PolubieniePolubienie
Od kilku dni (dziś 10 maj) pojawiają się Raniuszki na naszej działce ogrodowej w Gliwicach. Piękne ptaszki które w ogóle się nas nie boją .
PolubieniePolubienie
Możliwe że szukają jałowca lub brzozy, w których mógłby mieć gniazdo
PolubieniePolubienie
Kilka dni temu spotkałam parę raniuszków, w Sosnowcu nad Białą Przemszą, w pobliżu Trójkąta Trzech Cesarzy. Nie miałam przy sobie apartu ale udało mi się tylko nagrać krótki filmik smartfonem. Te maluchy są niesamowite, tak zwinne i szybkie, że ciężko było nagrać je na zbliżeniu. Moją uwagę zwrócił ich wyjątkowo uroczy śpiew i niesamowicie długie ogonki 🙂 Niestety te cudne ptaszki już nie wrócą w to miejsce bo masowo wycięto tam większość drzew ;-( Może w Leśnym Parku na Niwce mają jeszcze schronienie ale na Jęzorze (też nad Białą Przemszą) ryczące piły są górą ;-(
PolubieniePolubienie
Dziś 20 III w Wiśle przy domu była parka Raniuszków . Pierwszy raz widziałem te ptaszki, Jeden z nich fruwał 1 m ode mnie i skakał po wiciokrzewie następnie przysiadał na sosence ,cyprysie .aż wpadł w bukszpan a z drugiej strony wyfrunął.Wykonywał loz zawieszony ,jak koliber. Prawdopodobnie samiczka myszkowała w tym czasie w akebi ,pnączu .Po 2 minutach odleciały . Mam nadzieją że zbudują tu gniazdko ,bo dom jest na skraju lasu i jest bardzo dużo sikorek .Mam nadzieję że znajdą tu swoje miejsce.
PolubieniePolubienie
To piękna obserwacja. Teraz warto wypatrywać, czy nie szukają mchów i porostów na gniazdo. Wiele par właśnie je buduje. Mam nadzieję, że zamieszkają u Ciebie!
PolubieniePolubienie
Szukałam zdjęć malutkich białych ptaszków, które gościły się dzisiaj w gęstwinie krzewów. Nie wiedział, jak się nazywają. Było całe stadko, wydziobywały zapamiętale coś z kory. Nie bały się, kiedy podeszłam zobaczyć, co robią. Dziękuję za wszystkie ciekawe informacje. Mieszkam na Lubelszczyźnie. Dzisiaj po raz pierwszy na własne oczy widziałam stadko uwijających się raniuszków. Mam nadzieję, że zostaną na dłużej.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo się cieszę, że artykuł stał się idealnym źródłem wiedzy i okazją do rozpoznania gatunku ptaka. Raniuszki są niebywałymi ptakami. Pięknymi i budzącymi ogólna sympatię. A ich w rodzone ADHD tylko dodaje im uroku. Koniec roku i przedwiośnie to idealny czas na obserwacje tych białych kuleczek, które łączą się w stada z sikorami.
PolubieniePolubienie
U nas raniuszki zadomowiły się w ogrodzie. Siadają na oparciu krzeseł nie bojąc się człowieka. Są śliczne i chyba gdzieś blisko budują gniazdo, widzę jak oblatują drzewa w poszukiwaniu pożywienia. Pozdrawiam z Łasku.
PolubieniePolubienie
Bardzo się cieszę, że te piękne ptaki zamieszkały przez Was! A obserwacje ich życia rodzinnego tylko tworzą magię tych wdzięcznych ptaków. Mam nadzieję, że już niebawem rodzice przyprowadzą do Was stadko swoich pociech.
PolubieniePolubienie