Sierpówka (Streptopelia decaocto)
Sierpówka to ptak, który od dzieciństwa bardzo dobrze mi się kojarzy. Pamiętam, że pod koniec lat 90. XX wieku, jedna para założyła gniazdo na moim balkonie. Upatrzyła sobie okrągłą donicę i zaczęła układać patyki. Gdy gniazdo było już gotowe, samica zniosła dwa jajka. Trochę to utrudniło korzystanie z naszej zewnętrznej przestrzeni, ale „cukrówki” bez problemu odchowały dwoje piskląt. Przez kolejne lata ptaki wracały z młodymi na zimowe dokarmianie. Później zniknęły. Mimo to sentyment pozostał. A teraz mam okazję przedstawić Wam charakterystykę tego łagodnego, ale konsekwentnego kolonizatora nowych przestrzeni.
Punktem wyjścia do opisu sierpówki, czy jak kto woli synogarlicy tureckiej, jest dla mnie przynależność do rodziny gołębiowatych (Columbidae). Obejmuje ona ponad 303 gatunki (niektóre źródła podają nawet 316 gatunków). Wśród dziko żyjących gatunków gołębi w Polsce należy wymienić cztery: siniak, grzywacz, sierpówka i turkawka. Gołębia skalnego w formie miejskiej uważam, w tym kontekście za gatunek udomowiony i synantropijny, gdyż niewiele ma wspólnego ze swoim dzikim przodkiem.
W zależności od regionu i miejsca występowania synogarlica turecka ma różne określenia swojej nazwy gatunkowej. Najpopularniejsze w Polsce to oczywiście sierpówka (co ma związek z czarnym sierpem na szyi). Inna nazwa to cukrówka, która niestety jest błędna, gdyż w rzeczywistości dotyczy innego, choć podobnego gatunku gołębia. Jest on spotykany w hodowlach gołębi i jak dotąd stworzono 3 odmiany strukturalne cukrówek tj. gładkie, jedwabiste oraz lokowane. Dla tych, którzy chcieliby zobaczyć cukrówki zachęcam do odwiedzenia Mini Zoo w sosnowieckim Kazimierzu. Tam porównacie sobie oba szaro-brązowo ubarwione gatunki ptaków. Drugi człon nazwy łacińskiej – decaocto, nawiązuje do delikatnego głosu sierpówki, który składa się z trzech lub czterech miarowych części brzmiących jak: „dur-du-du” lub „duku-okto, duku-okto”. Teraz, gdy terminologię mamy wyjaśnioną, przejdę do opisu zawierającego: miejsce występowania i siedlisko, lęgi, pokarm oraz tryb życia i wedrówki, które wpłynęły na sukces kolonizacyjny tego gołębia.
Miejsce występowania i siedlisko
Patrząc na sierpówkę w kontekście naszego kraju, to trzeba przyznać, że występuje ona na terenie całej Polski. Ptak ten bardzo szybko przystosował się do życia w środowisku silnie przekształconym przez człowieka, także w innych zakątkach Europy. Obecność ludzi nie przeszkadza synogarlicy tureckiej. Dlatego chętnie zajmuje nisze wokół średniej i dużej wielkości miast. Zauważalne jest także, że preferuje dzielnice, które są bogate w zieleń, dającej jej schronienie oraz szanse na wyprowadzenie skutecznych lęgów. Występuje także na obrzeżach lasów.
Lęgi
Sierpówka jest ptakiem, którego okres lęgowy może trwać niemal cały rok. Może mieć w tym czasie nawet do siedmiu lęgów! W Sosnowcu stwierdzono, że gołąb ten rozpoczyna gody i budowę gniazd nawet w styczniu (ale o tym nieco później). Jest to gatunek monogamiczny, budujący więź z tym samym partnerem przez kolejne lata. Tym samym para nie traci czasu na coroczne rytuały godowe.
Ich gniazdo to mała platforma z cienkich patyczków, często z dużymi prześwitami. Z reguły budowa gniazda rozpoczyna się wczesną wiosną, gdy nie ma jeszcze rozwiniętych liści drzew. Z moich obserwacji wynika, że pary wracają do raz założonych platform lęgowych. Oczywiście pod warunkiem, że nie zostaną one splądrowane przez drapieżniki takie jak: sroka, wiewiórka lub kuna. Z uwagi na trudne warunki, panujące wczesną wiosną, sierpówki zakładają pierwsze gniazda na drzewach iglastych (np. świerkach, modrzewiach lub żywotnikach), co chroni wysiadującą samicę przed deszczem i silnym wiatrem. Kolejne gniazda budowane są już w dolnych partiach koron drzew liściastych (w mojej okolicy najczęściej są to głogi i topole). Jak wspomniałem już na początku opisu, gołębie te potrafią założyć gniazda również na balkonach, a nawet w nieużywanych maszynach.
Gdy ptaki ukończą już budowę gniazda, samica znosi 2 białe jaja. Wysiadywanie trwa od 15 do 18 dni. Po kilku dniach pisklęta okryte są żółtawo-czarnym puchem. W tym czasie karmione są specjalną wydzieliną z wola rodziców tzn. mleczkiem. Młode są zdolne do lotu po 15-19 (czasami dopiero po 22) dniach. Synogarlice tureckie są bardzo troskliwymi rodzicami, co powoduje, że aż 80-85% młodych opuszcza gniazda. Tak więc w początkowym etapie życia synogarlic straty są niewielkie. Młode ptaki nie mają półobroży, ich upierzenie jest brązowe i bardziej matowe niż u osobników dorosłych. Długość ciała sierpówek waha się od 29 do 35 cm. A cechami charakterystycznymi są czerwone, bądź czerwonożółte oczka oraz czerwone nogi.
Na początku tego bloku wspomniałem o zimowych lęgach sierpówki w Sosnowcu. Na ten temat powstała nawet dwujęzyczna publikacja, która w języku angielskim nosi nazwę: Winter nesting of the Collared Dove Streptopelia decaocto in Sosnowiec. W artykule zawarto dane, mówiące o tym, że w dniu 16 stycznia 2015 r. para sierpówek rozpoczęła znoszenie materiału na gniazdo, ulokowane na drewnianej ażurowej konstrukcji wspierającej winobluszcz, umiejscowionej ok. 20 cm poniżej sufitu balkonu. Średnia dobowa temperatura w późniejszych dniach (24.01–14.02) wahała się od -3,3°C (05.02) do +2,2°C (12.02) i wynosiła średnio -0,6°C. Lokalizacja zimowego lęgu sierpówki w Sosnowcu mogła wynikać więc nie tylko z korzystniejszych warunków termicznych, jakie zapewniała wnęka balkonu, ale także z większego bezpieczeństwa, jakie zapewniało sąsiedztwo ludzi. W publikacji wskazano także, że sierpówka na obszarze Górnego Śląska osiąga w skali Polski jedne z najwyższych zagęszczeń (Kuczyński i Chylarecki 2012). Może to inicjować osobniki w dobrej kondycji fizycznej i dysponujące dobrą lokalizacją gniazda do wyprowadzania wcześniejszych lęgów. Ogólnie rzecz biorąc, późną jesienia i zimą synogarlice tureckie gromadza się w stada liczące nawet kilkaset osobników. Wspólnie nocują najczęściej w kępach drzew i dopiero, gdy temeratura jest stosunkowo wysoka rozdzielają się i wracają na swoje rewiry lęgowe.
Pokarm
Dziko występujące ptaki muszą przystosować się do środowiska, w którym bytują. Tym samym kluczowym czynnikiem do zajmowania terenów legowych jest dostępność pokarmu. Podobnie jest z zimowym gromadzeniem się sierpówek w stada. Wtedy łatwiej jest o znajdowanie pokarmu niezbędnego do przetrwania chłodnych dni. Dzikie gołębie są typowymi ziarnojadami, więc ich dieta jest zbilożona do pokarmu podawanego gatunkom udomowionym. Dla prawidłowego rozwoju sierpówki potrzebują pełnowartościowego posiłku bogatego w mikro- i makroelementy. Ten beżowoszary gołąb chętnie je ziarna zbóż i roślin strączkowych, takich jak: pszenica, jęczmień, owies, sorgo, słonecznik, kukurydza, groch, konopie, rzepak, wyka, czy peluszka. Jednak o ile na terenach wiejskich nie mają problemu z odnalezieniem wyżej wymienionych nasion, o tyle w przestrzeni miejskiej jest nieco trudniej. Szukają wtedy nasion i owoców roślin zielnych, traw, chwastów, ale nie pogardzą również jadalnymi odpadkami, kaszą, czy rozsypanym pokarmem dla ptaków zimujących. Sposób żerowania, tych gołębi o delikatnej budowie ciała, jest spójny z ich charakterem. Żerują chodząc spokojnie po ziemi i zbierają pokarm. Wtedy też wyraźnie widać charakterystyczny, ciemny sierp na szyi.
Tryb życia i wędrówki
Sierpówki są ptakami stosunkowo osiadłymi. Celowo użyłem słowa „stosunkowo”, gdyż stwierdzono przypadki kiedy to młode osobniki pokonały dystans nawet 100 km od miejsca, gdzie się wykluły. Ten niewielki gołąb z reguły nie podejmuje dalekich podróży. Zauważalne jest za to konsekwentne zajmowanie nowych terenów w pobliżu tych zajętych przez inne osobniki. W Polsce jest to średnio liczny ptak lęgowy objęty ochroną ścisłą (ścisła ochrona gatunkowa oraz status LC – least concern w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych – najmniejszej troski). Także podczas Zimowego Ptakoliczenia w Sosnowcu stwierdziłem kilkadziesiąt osobników. Według różnych statystyk, w naszym kraju występuje od 200 do 400 tysięcy par tego gołebia, a cała światowa populacja może liczyć nawet 12 milionów par. Jednak nie zawwsze tak było.
W Polsce jest to gatunek dosyć, krótko występujący. Pierwsze osobniki stwierdzono w 1940 roku pod Oleśnicą na Dolnym Śląsku, a wiosną 1942 r. w Tarnowie i Krakowie. Datuje się, że pierwsze gniazda w naszym kraju odkryto w 1943 r. w Lublinie i Tarnowie. Co więc wpłynęło na tak olbrzymi sukces synogarlicy tureckiej? Podstawowe powody są dwa.
- Mają łagodny, mało konfliktowy charakter (nie walczą szczególnie mocno o swój rewir, a swoją energię poświęcają na szukanie nowego obszaru).
- Inwensywna industrializacja, urbanizacja, ale także rozwój gospodarki rolnej, zapewniały ptakom dostęp do pokarmu w pobliżu osiedli ludzkich.
Do tego warto dodać ich wygląd, który wzbudza sympatię u ludzi.
Pierwotnie synogarlica turecka zamieszkiwała południową Azję od Turcji (skąd pochodzi drugi człon nazwy gatunkowej), poprzez Indie i Pakistan, po Koreę i Japonię, oraz obszary na południe od Sri Lanki i Arabii, a także część północnej Afryki (przez Hiszpanię dotarła do Maroka). Jeszcze na początku XIX wieku sierpówka nie była spotykała poza Azją Środkową. Natomiast już w latach 30. ubiegłego wieku nastąpiłą ekspansja tego ptaka na nowe tereny. Dużym zaskoczeniem było pojawienie się tych gołębi w Bułgarii (w 1835 r. w Płowdiwie). Wielu upatruje ścisły związek kolonizacji ptaka z napływem tureckich osadników na Bałkany (obecnie ludność turecka w Bułgarii stanowi 8,8% całej populacji kraju). Nie można więc wykluczyć, że ludzie przywozili ze sobą sierpówki jako element łączący ich z ojczyzną, ale czy tak było to tego się nie dowiemy.
Sierpówki okazały się niezwykle wytrzymałymi i wytrwałymi ptakami. Osiagnęły spektakularny sukces w niemal całej Europie. Wiele korzystnych czynników, w tym te środowiskowe, pozowliły dotrzeć synogarlicom tureckim nawet do Ameryki. Źródła podają, że na Florydzie zostały wypuszczone ponad 30 lat temu. Wiele wskazuje, że ptaki te nie lubią długotrwałego zimna, dlatego nie skolonizowały Skandynawi i północnej części Rosji.
Przez pryzmat skutecznej kolonizacji nowych terenów wiele osób stosuje przy tym ptaku termin „gatunek inwazyjny”. Według mnie ten termin stososwany jest na wyrost, a nawet błędnie. W końcu nie ma potwierdzonych danych, aby sierpówki stanowiły zagrożenie dla fauny występującej w ekosystemie, do którego przybywają. Konkurencja z gatunkami autochtonicznymi (rodzimymi) o nisze ekologiczne jest raczej na poziomie normalnej konkurecji między poszczególnymi ptasimi gatunkami ziarnojadów. Dodatkowo nie trafiłem na dane, mówiące o tym, że synogarlice tureckie przyczyniły się do wyginięcia gatunków miejscowych. Uważam, że większy problem stanowią aleksandretty obrożne, które stwierdzono już w Nysie i z roku na rok mogą wypierać rodzime dziuplaki.
Tak więc należy obserwować łagodne gołębie z półobrożą na szyi i podziwiać ich podniebny lot do nowych zakątków naszego globu. Kto wie, gdzie jeszcze zawędrują.
Źródła:
- Zimowe lęgi sierpówki w Sosnowcu:
http://ptakislaska.pl/pdf/PS_22/ps22_124-132.pdf - Ptaki Europy – Van Den Berg
czy spadek populacji turkawki nie jest jednak związany z ekspansją sierpówki i zwłaszcza grzywacza?
PolubieniePolubienie
Tworząc artykuł nie dotarłem do takich danych, które mogłyby to potwierdzić. Ptaki z rej samej rodziny posiadają mimo wszystko określoną specyfikację. Do tego dochodzą preferencje pod względem biotopu. Turkawka lubi rzadkie lasy liściaste i mieszane (często skraje lasów) i często szukają półotwartych terenów rolniczych znajdujących się w pobliżu wody. Sierpówki i grzywacze nie powinny więc stanowić nadmiernej konkurencji dla wyżej wspomnianego gołębia.
PolubieniePolubienie
W Sosnowcu, dużym skupiskiem sierpówki była ulica Szpaków, dawniej Gołębia. Na kasztanach i topolach dominowała sierpówka na krzewach wróbel i sierpówka. Pewnej zimowej nocy, koniec lat 70, lub początek 80, przyszedł straszny mróz. Rano pod drzewami leżały zamarznięte sierpówki. Od tej nocy sierpówki zniknęły z tej ulicy. Bardzo szybko, ich miejsce zajął gołąb miejski. Ostatnio widziałem tam sierpówki, mam nadzieję, że ten gatunek, powróci na ul. Szpaków.
PolubieniePolubienie
Tak to właśnie jest, że świat nie znosi próżni a wszelkie puste nisze są szybko zajmowane. Sierpówki to wyjątkowe ptaki i wzbudzają sympatię u ludzi. To jeden z powodów ich sukcesu. Chciałbym, żeby w naszym mieście liczebność gatunkowa ptaków stale rosła. Choć może być to trudne przy ciągłej presji inwestycyjnej.
PolubieniePolubienie